lampa dla synka

Zrobiliśmy remont w pokoju Bartusia,starszego synka,wybrał sobie kolor farby- żółty. Przemeblowaliśmy. W SKLEPIE ZADNA LAMPA MI NIE PASOWALA, WIEC KUPILAM  vikol,  włóczki i zrobiłam sama. Lampa mnie wyniosła 11zl, piłkę plażową miałam, literki z pianki z empiku i Jest.

kolejna puszka po mleku, cóż za przydatne przedmioty

ot taki tam pojemnik na mąkę z puszki po mleku hipp.

box na igły i nici.....

No posiedziałam u mamusi na garnuszku i  czas wracać.A dziś pudełko na nici. Penego dnia byłam na kawce u sąsiadek moich kochanych i wpadło mi w oko ciekawe pudełko"do wyrzucenia", a pudełko to było po prezencie alkoholkowym(ot tak była w nim zgrabna vódeczka) Oczywiście zagarnęłam, pomalowałam, potransferowałam i Mam , w końcu porządek w niciach...;)

100 lat Maciulina

A tak poza tym mój synek mniejszy skończył wczoraj rok. Zuch facet

kocham cię. Mama

Krówka dla synka

AA uszyłam synkowi kocyk przytulankę niech ma od mamy. Zainspirowały mnie spodnie od piżamy w łaty , które znalazłam na użuwanej odzieży, zaświtało w głowie...i jest. A cyce, mordka i uszy ze ślafkroka. No i kilka metek niech chłopak ma za co ciągnąć.